by 
Choć internet pełen jest „domowych sposobów”, jeśli chodzi o pielęgnację ciała czy wsparcie w sytuacjach intymnych, nie wszystkie te triki są bezpieczne. Jednym z najczęstszych mitów jest stosowanie masła shea, oleju kokosowego czy oliwki jako substytutu lubrykantu. Tymczasem ich skład – choć naturalny – nie został przebadany pod kątem zgodności ze śluzówką, pH ani kompatybilności z prezerwatywami czy silikonowymi akcesoriami.
Dlaczego domowe „lubrykanty” mogą szkodzić?
Zdecydowanie nie zaleca się stosowania produktów nieprzeznaczonych do kontaktu ze śluzówką jako zamienników lubrykantu. Substancje takie jak masło shea, olej kokosowy, wazelina, oliwka dla dzieci czy kosmetyki pielęgnacyjne (np. kremy do ciała) nie są poddawane testom dermatologicznym w kontekście zastosowań intymnych. Ich skład może zaburzać naturalne pH, powodować podrażnienia, a w przypadku kontaktu z prezerwatywą – prowadzić do jej uszkodzenia.
Dodatkowo, tłuste formuły mogą wchodzić w reakcję z silikonem i utrudniać czyszczenie akcesoriów. Używanie takich produktów niesie ryzyko reakcji alergicznych, infekcji oraz przedwczesnego zużycia materiałów. Właśnie dlatego rekomenduje się wybór wyłącznie profesjonalnych lubrykantów, których skład i bezpieczeństwo zostały potwierdzone laboratoryjnie.
Jak wybrać bezpieczny i skuteczny lubrykant?
Dedykowane lubrykanty – jak te marki N69 – tworzone są w warunkach laboratoryjnych, z zachowaniem wysokich standardów jakości i bezpieczeństwa. Każdy składnik jest przebadany dermatologicznie, a formuły są opracowane tak, aby nie podrażniać ani nie zaburzać naturalnej równowagi mikrobiomu. Co więcej, dobry lubrykant to taki, który ma przejrzysty skład i pochodzi z zaufanego źródła – dlatego warto unikać produktów niewiadomego pochodzenia, szczególnie tych bez certyfikacji lub sprowadzanych z Chin, gdzie kontrola jakości często odbiega od europejskich norm.
Wybierając lubrykant wodny marki N69, masz pewność, że używasz produktu zaprojektowanego z myślą o bezpieczeństwie i komforcie użytkownika. To nie tylko kosmetyk, ale także element codziennej higieny i pielęgnacji, który warto traktować równie poważnie, jak krem do twarzy czy szampon. W końcu chodzi o Twoje zdrowie i poczucie pewności – nie eksperymentuj z nieprzeznaczonymi do tego substancjami, kiedy możesz postawić na sprawdzoną jakość.
Materiał sponsorowany.
Pokrewne Tematy
